Matka pyta córkę ,wiesz córciu bo już po ślubie ze 2 lata jesteście i ..nic ,jakoś wnuków?A wiesz mamo Robert stale zajęty,czyta dużo.Może nierób z niego-dopytuje matka?Ależ nie.Porobi w domu??.Mamo, posprząta,upierze,ugotuje,no i jego pasja czyta.No a miłość,seks?Mamo no daj spokój.
Wiesz co córuś ja się tym wieczorem zajmę.Położę się do łóżka zamiast ciebie,i niby że przykryta spać będę ,a jak już coś to się szybko podmienimy.I tak zrobiły.Wieczorem mama położyła się ,przykryła.Wtem przyszedł Robert ,położył się ,zapalił lampkę ,wziął książkę ..i czyta.W pewnym momencie jedzie ręką od łydki do kolana i wyżej-No to teściowa szybko wyskoczyła biegnie do kuchni i woła córuś,córuś no szybko dawaj ,już mi ręką do kolana dojechał!! EEE Mamo. On tak co wieczór.Wyżej Tam ręką dojedzie .Palec pomoczy,kartkę przewróci i czyta dalej.